Po więcej mojej filozofii życia
(a także w celu wymiany poglądów),
zapraszam na mój instagram
Pireneje Zachodnie
tęcza po wielkiej burzy
jeśli nie zaznaczono inaczej, wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa
pytania wywoławcze filozofii
Dlaczego nie postrzegać górskiej wędrówki w kategoriach aktywności li tylko fizycznej?
W jaki sposób przez wystawienie swojego ciała na trudne warunki, można zahartować swojego ducha?
W jakim sensie górskie wędrówki mogą mieć wartość terapeutyczną?
Czym różnić się będzie doświadczenie estetyczne miasta i natury,
która w parkach narodowych uchowała się przed ludzką modyfikacją?
A wreszcie - czego może nauczyć nas natura, z którą wchodzimy w kontakt podczas wypraw górskich?
to mój prywatny projekt wypływający z doświadczeń i przemyśleń,
które zrodziły się we mnie podczas momentów życia poza codziennym Matrixem,
a więc w czasie wędrówek, spania, jedzenia, survivalu i błogostanu, których doświadczyłam w górach: Tatrach, Sudetach, Bieszczadach, Alpach i Pirenejach.
Tytułem wstępu: nie jestem alpinistką. Łapię zadyszkę przy co stromszych podejściach
i prawie zawsze na szlaku pojawia się we mnie moment zwątpienia w swoje siły.
Nie chodzi więc o to, że chodzenie po górach jest dla mnie łatwe, ale o to, że jest ważne.
Może właśnie gdyby przychodziłoby mi to bez wysiłku,
góry nie dawałyby mi tego, co dają i czego właśnie
w nich szukam - przeplatających się uczuć słabości i siły.
Wierząc w terapeutyczną i magiczną siłę gór, chciałabym zainspirować innych
do odnajdywania w nich - lub chociaż poszukiwania - spokoju, zdrowia i sensu życia.
filozofia górskich wędrówek
Hint:
You can remove this information by activating Premium Plan